
Co robię? Czytam Kindle.
Tyle że, w przepięknej bibliotece w Casino w Murcji.
Bo to miejsce to zabytek w stylu MUST VISIT.
Nawet jeśli jesteś osobą, która woli sporty i rezerwaty przyrody niż klasyczne zwiedzanie zabytków architektury (czyli tak jak ja), wizyta w tym miejscu robi wrażenie.

Wybudowany w 1847 roku obiekt był klubem dla elit, więc nazwa może być myląca. Nie chodzi w nim bowiem o uprawianie hazardu. Niegdyś bogacze chodzili tutaj na bale taneczne, damy pudrowały noski, a potem w herbaciarni piły herbatę.

Obiekt można przynajmniej częściowo wynająć i w restauracji zjeść na przykład obiad weselny. Załączam zdjęcia pięknie wykonanej agendy takiego wydarzenia- myśmy akurat trafili na takie bardzo eleganckie wesele.

Murcja znajduje się 50 min drogi autem od naszego Apartamentu na wynajem, zaś Casino jest ulokalowane w samym jej centrum. Obok Casina warto zwiedzić jeszcze Katedrę z 600-letnią historią oraz tak po prostu przejść się wzdłuż rzeki Segura. Woda brudna, ale mosty i widoki zacne. Przy jednym z nich można dołączyć do szlaku religijnego Camino de Levante. Jeszcze tam nie szłam, ale trasę zobaczycie na fotce.